Genua (wł. Genova, lig. Zena) – miasto w północno-zachodniej części Włoch nad Morzem Liguryjskim , nad Zatoką Genueńską. u stóp Apeninu Liguryjskiego; jest stolicą prowincji o takiej samej nazwie i regionu Ligurii. Antyczna etymologia nazwy tego miasta (Jenua, czy też Janua) wskazuje na pochodzenie celtyckie, gdzie wyraz podobny miał oznaczać "wejście".
Genua jest dużym ośrodkiem kulturalnym, a także największym włoskim portem morskim
..ja polecam...
Stary Port (it.: Porto Antico)- galeon Neptun – replika galeonu wykorzystana w filmie Piraci R. Polańskiego
- Il Bigo – monumentalna 8-ramienna konstrukcja z windą widokową
- muzeum morskie (it.: Il Galata – Museo del Mare di Genova)
- Pałac San Giorgio (it.: Palazzo San Giorgio) z XIII wieku
- akwarium
Zbudowany specjalnie do filmu galeon Neptun był najdroższym pojedynczym rekwizytem użytym w filmie "Piraci" Romana Polańskiego. Replika hiszpańskiego galeonu zaprojektowanego przez Pierre'a Guffreya kosztowała 7 milionów funtów. Obecnie przycumowany i udostępniony do zwiedzania w starym porcie (it.: Porto Antico) w Genui.
...ktoś kiedyś na tym forum....zarzucił komuś, że wkleił 100 fotek,,,jednego kamienia...
...no cóż.... nie mam stu fotek galeonu...
...ale spacerowałam długo i dookoła obiektu fotografowanego....
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
...Iwonka a ja myślałam, że to jest ten sam...tylko teraz stoi w porcie antycznym w Genui...
-
Galeon przypomina mi ten z Cannes, na którym Polański kręcił Piratów.
-
Port jest super, ja bym jeszcze chętnie zobaczyła więcej Genui :)
-
...do Genui przyjechałyśmy pociągiem z Rzymu...w Rzymie ...zwiedzałyśmy...zwiedzałyśmy...zwiedzałyśmy...
...w Genui zaplanowałyśmy...głównie trenowanie sportów przybrzeżnych i już po pierwszym dniu...
...się przetrenowałyśmy...tzn...nasze biedne ciała...osiągnęły niespotykany odcień bardzo mocnej czerwieni...
...i tak ...przez następne dni zwiedzałyśmy...głównie to co było w cieniu... -
Bardzo ładne zdjęcia :-). Już kliknąłem na "obserwuj" ;-).
-
fantastyczne zachody słońca! :) niniejszym oświadczam, że również czekam na ciąg dalszy :)
-
Ojejku, tydzień w Genui - ja tam byłam tylko 4 dni, w tym jeden w Cinqueterre... Napisz proszę więcej wrażeń, jak tam się mieszkało, co zaobserwowałaś...
Dla mnie to miasto szalone, zwariowane, wielopoziomowe... Ciekawe, czy na Starym Mieście coś się zmieniło przez te 10 lat... łaziłam tamtędy zachwycona, ale też przerażona... jakby to nawet odrestaurować, to co może tam się mieścić, w takich wąskich studniach na wiele pięter...
Napisz, napisz o Genui, proszę! -
ale cudne zachody Ci się Irenko trafiły. Piękne zdjęcia. pozdrawiam :)
-
...no..nie wiem zwierzenia....zastanowię się...hi...hi...
-
Tydzień w Genui, aż zazdroszczę. Pewnie odskoczyłaś też do Portofino, może San Remo. W ogóle Liguria ma kilka ciekawych destynacji. Czekam na kolejne foty, a najchętniej też na jakieś zwierzenia :)
-
...to się bardzo cieszę...
mieszkałyśmy przez tydzień...gdzieś między pałacem białym i czerwonym, a portem antycznym...i nacykałam
..kilka tysięcy fotek....a teraz to prawdziwa tragedia...z ustaleniem co ważne, a co nie...zachody słońca...były poza konkurencją.... -
skorzystam z zaproszenia bardzo chętnie :)
-
..no to jeszcze trochę potrwa...
-
to ja też czekam
-
..oj piękna jest Genua...
...i jestem w trakcie segregacji fotek...zapraszam w późniejszym terminie...cóż...jeśli będziesz miał ochotę...to jeszcze raz zapraszam...
-
Podzielam opinię poprzednika. Zdjęcia bajeczne, zwłaszcza zachodu słońca. Przyznam jednak, że liczyłem na obejrzenie oblicza całej cudownej Genui, nie tylko jej portu i mariny. A byłoby co pokazać - katedra San Lorenzo, Palazzo Ducale, Palazzo Bianco, Palazzo Rosso, dom Kolumba. Oj, Genua jest piękna
-
fotki super